W 2015 roku pożyczymy jeszcze więcej
Analitycy i ekonomiści prognozują że 2015 rok będzie jeszcze lepszy. Rynek kredytowy w Polsce może wzrosnąć o kilka procent. Tezę tą potwierdzają informacje za styczeń 2015, pokazujące nadal rosnący trend pożyczkowy rodaków. To przede wszystkim zasługa kredytów konsumpcyjnych, których liczba przekroczyła już w 2014 roku 7,6 mln, na kwotę ponad 77 mld zł.
Zasługą kredytowego boomu jest nie tylko spadek bezrobocia, ale także polityka banków, poprawa sytuacji gospodarczej i ostatnie obniżki stóp procentowych. Co skutecznie obniżyło maksymalne oprocentowanie jakie proponują banki swoim klientom, stąd z perspektywy czasu możemy mówić o najtańszych kredytach gotówkowych od wielu lat.
Co ciekawe rozkład pożyczających w kraju nie jest równomierny. Najwięcej kredytów konsumpcyjnych zaciąganych jest w północnej i zachodniej Polsce, z kolei najmniej w południowych i wschodnich częściach kraju. Największe problemy ze spłatą zobowiązań w 2014 roku mieli mieszkańcy Szczecina, zaś najlepiej radzili sobie z tym mieszkający w Olsztynie i Lublinie.
Kredyty mieszkaniowe w odwrocie
Nieco gorzej wygląda sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych. Już w czwartym kwartale indeks udzielonych pożyczek dla tego rynku zaczął spadać. Także styczeń z osławionym wzrostem kursu franka nie był najlepszym miesiącem dla zaciągających hipoteki. Także dla pożyczających w złotówkach. Analitycy spodziewają się dalszego spadku popytu na kredyty mieszkaniowe w tym roku.
Dane BIK (Biura Informacji Kredytowej S.A.) są bardzo wiarygodne. Instytucja posiada w bazie informacje o ponad 22 mln kredytobiorców indywidualnych, obsługujących 125 mln rachunków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz